Czym jest rozszerzona odpowiedzialność producenta?

Czym jest rozszerzona odpowiedzialność producenta?

Świadomość konsumentów stale rośnie – coraz więcej osób rozumie, dlaczego tak ważna jest ochrona środowiska. Zmiany powinny mieć charakter globalny, gdyż to właśnie wtedy możliwe będzie osiągnięcie najwyższego poziomu skuteczności. Na specjalną uwagę zasługuje dyrektywa Unii Europejskiej z 2018 roku. Dotyczy ona branży produkcyjnej, a dokładniej opakowań, które powinny zostać właściwie zagospodarowane. Rozszerzona odpowiedzialność producenta polega na współdzieleniu kosztów selekcji, recyklingu oraz utylizacji odpadów. Każde państwo członkowskie jest zobowiązane wdrożyć dyrektywę do prawa krajowego, jednak proces ten idzie dość opornie.

Co można znaleźć w projekcie ROP?

W projekcie ROP można znaleźć informacje na temat opłat produktywnych, które znajdowałyby się na poziomie 50 groszy za każdy kilogram opakowań. Ponadto, konieczne byłoby płacenie na rzecz odpowiedzialności producentów. Nad rozszerzoną odpowiedzialnością producenta nadzór będzie sprawować Instytut Ochrony Środowiska. Planowanych zmian jest więcej. Jednym z założeń jest rozdzielanie opakowań produktów oraz opakowań. Opakowania zostaną podzielone na dwie kolejne podgrupy – dla gospodarstw domowych oraz pozostałe.

Rozszerzona odpowiedzialność producenta – kiedy zacznie obowiązywać?

Nie można odpowiedzieć na powyższe pytanie, ponieważ nie zostały jeszcze podjęte znaczące działania. Konieczna będzie diametralna zmiana całego systemu, co nie będzie łatwym i szybkim zadaniem. Producenci nie przejmą odpowiedzialności za generowane odpady z dnia na dzień. Faktem jest, że omawiana dyrektywa powstała w myślą o przeciążonym środowisku naturalnym. Celem jest utrzymanie obiegu zamkniętego surowców. Opisywany system zakłada również wzrost znaczenia recyklingu. Organ odpowiedzialny za kontrolę będzie musiał ocenić, które opakowania są eco, a które nie podlegają przetwórstwu. Aktualnie nie są znane szczegółowe wytyczne, więc nie wiadomo, jak wszytko zadziała w praktyce. Minusem jest fakt, że z pewnością wielu producentów przerzuci zwiększone koszty na konsumentów, co spowoduje wzrost cen artykułów.